Tu wchodzą w rachubę argumenty racjonalne i moralne.
Islamofobia to wymysł lewactwa.
Lewactwo dzielnie staje po stronie mniejszości - widzi dawny rasizm na południu Ameryki – jeszcze go boli związane z tym niewolnictwo, a nie widzi niewolnictwa współczesnego przez podatki i długi – tak dotyczące celowo wpędzanych w nie państw jak obywateli. Właściciele murzynów wyzwalali zasłużonych, nie przeszkadzali im w życiu rodzinnym i religijnym, a lewactwo wprowadza beznadzieję co do wyjścia z pułapek zadłużeniowych, z podatków relatywnie największych dla najuboższych i posiadających rodziny, zabiera im nawet dzieci z powodu ubóstwa lub nadmiernej religijności rodziców, a prawodawstwem chroniącym dewiantów seksualnych prowadzi do rozbijania rodzin.
Lewactwo popiera imigrację do Polski, choć ta nie potrzebuje imigrantów, bo i tak jest duży nadmiar bezrobotnych, a zrobienie miejsca imigrantowi, to zabranie go dwom naszym, bo ich potrzeby są wyższe – mocno roszczeniowe. To zaś naszych zmusi do emigracji i tam szukania chleba w wielkiej poniewierce i bez specjalnego wsparcia, a nawet z dyskryminacją względem tamtejszych obywateli. Nadto i tak wyjadą najzdolniejsi, najbardziej przedsiębiorczy, najdzielniejsi, najlepiej wykształceni, młodzi i rozwojowi, a często znów rozbite zostaną rodziny...
Tak. Padają lewackie argumenty typu: „To są dzieci, im trzeba pomóc”. Tymczasem te dzieci to żywe tarcze zbrodniarzy. To oni są za nie odpowiedzialni, nie my, to w ich władzy są, nie naszej. Te dzieci w ich władzy są stracone. Żeby im pomóc, trzeba by pozabijać ich rodziców.
– „Tak działa bakteria poprawności politycznej”, bo jednak nikt ich nie zabija, bo ulegamy szantażowi, a za jedno takie „uratowane” dziecko zabijamy dwa własne – i to tylko licząc emigrację, bo zostawienie na wolności zbrodniczych szantażystów to nieuchronność wielu kolejnych ofiar, a nadto przykład do złego dla innych.
My Polacy wiemy jak tu się trzeba moralnie zachować. W oblężeniu Głogowa król niemiecki Henryk V użył jako żywych tarcz polskich zakładników będących w ich rękach. To Niemcy byli za nich odpowiedzialni. Obrońcom moralność nie pozwoliła patrzeć na poprawność polityczną, nawet na uczucia do własnych dzieci i krewnych. Obronili się. Najpierw trzeba się obronić przed złem. Z szantażystami nie wolno negocjować – w kwestiach moralnych kompromisów nie ma.
panie kolonko, powie pan coś o zaangażowaniu żydów w tą szopkę zwłaszcza sorosa, co pan myśli na wypłacanie pieniędzy przez "uchodźców" z bankomatów na dworcach kolejowych no i najważniejsze, Syryjczycy to w większości chrześcijanie "max" 30 % tej sterowanej masy, reszta to praktycznie nie wiadomo kto, bo dokumenty są niszczone przed przekroczeniem granic, jak już mówić, to mówić prawdę do bólu !
Lotna
Copyright © 2014 - 2021 Lotna. Kto trzęsie drzewem prawdy, na tego spadają obelgi i nienawiść -- Konfucjusz; Nie jesteśmy sobą, zamordowano nam rodziców, zamieniono nazwiska, wymazano pamięć, skazano na cudzość. -- Zorian Dołęga Chodakowski(